poniedziałek, 29 czerwca 2015

2.5

Rozmowę przerwał im młody chłopak na miotle.

- Profesorze Snape, profesor Dumbledore prosił, żeby pan do niego przyszedł. Kiedy tylko będzie pan mógł.

- Dziękuję, Malfoy - odpowiedział i powoli podniósł się z trawy. - To chyba znaczy, że na nas już czas. Idziemy?

- Idziemy. Odprowadzę cię, mam jeszcze chwilę.

- To Draco, jeden z moich uczniów - wyjaśnił, wskazując na oddalającego się chłopaka. - Jest szukającym w drużynie Slytherinu.

- On? - Cecile spytała zaskoczona i spojrzała uważniej. Przez chwilę zastanawiała sie nad czymś ze zmarszczonymi brwiami, wreszcie powiedziała: - Nie powinien trzymać obu rąk w tym samym miejscu. To miało sens w przypadku mioteł starszej generacji, ale on ma przecież najnowszy model! Ręce szerzej. Nogi skrzyżowane odwrotnie niż teraz, prawa nad lewą, bo sam zobacz, jak go znosi na bok. I stopy równolegle do miotły, na ile się da.

- Przekażę mu - powiedział sucho. Parę sekund mu to zajęło, ale wreszcie się zorientował, że to co słyszy, to nie krytyka, tylko bezcenne rady. Dokończył z dużo większym entuzjazmem - Wiesz co, tak naprawdę, to zaprowadzę cię do kapitana drużyny. Wszyscy mają u mnie takie same miotły, wszystkim się przydadzą twoje wskazówki.

- W Slytherinie wszyscy mają Nimbusy 2001? - spytała ze zdziwieniem. - Przecież one są strasznie drogie! Dobre są, czemu nie, ale jak was na to stać?

- Mamy dobrych sponsorów - uśmiechnął się. Nie zawsze był zadowolony z relacji z Malfoyami, ale jeśli w swojej próżności chcieli wspierać jego drużynę, to nie miał zupełnie nic przeciwko temu. - Rodzice Draco właśnie. Mają pieniądze, ale woleliby mieć udział w wygranych mistrzostwach. Dobra zamiana moim zdaniem.

- Win-win - Cecile się roześmiała. - Jak chcesz, to po prostu podrzucę ci "Magischebosen", w których o tym czytałam. Było porównanie różnych stylów latania.

- Możesz podrzucić, ale obawiam się, że będziesz musiała najpierw ten artykuł przetłumaczyć.

- A nie znasz zaklęć do tłumaczenia? Übersesso i takie tam?

- Chyba też będziesz musiała mi to przetłumaczyć

- A nie znasz… No dobra, pokażę ci.


Czytaj dalej

2 komentarze:

  1. "Mają pieniądze, ale woleli by mieć udział wygranych mistrzostwach." - Zabrakło "w".
    "A znasz zaklęć do tłumaczenia?" - Zabrakło "nie".
    "...podrzucę ci "Magischebosen" w których o tym czytałam." - Zabrakło przecinka przed "których".
    I "woleliby" łącznie.

    K.

    OdpowiedzUsuń