Cecile roześmiała się. Najwyraźniej jej zwierzenia nie przemówiły do Snape'a. Nic dziwnego, ciężko ubrać w słowa krótką chwilę olśnienia. Nawet jeśli ten moment rzeczywiście zaowocował jej małym zwycięstwem, z którego do tej pory była dumna.
- Tramawajem. Niebieskim. W sensie koloru, a nie, że lata po niebie. Wiesz, co to jest, prawda?
- Oczywiście, że wiem, co to tramwaj, ale dlaczego? Dlaczego nie na miotle? Nie używaliście magii do przemieszczania się?
- I tak, i nie. Po prostu Zauberministerium, wiesz, tamtejszy odpowiednik naszego Ministerstwa Magii, zdecydowało, że praktyczniej będzie zaczarować mugolskie pojazdy niż borykać się z ciągle zwiększającą się ilością mioteł latających nad miastem. Podobało mi się to. W ogóle mają tam sporo ciekawych rozwiązań…
Przerwało jej nieśmiałe pukanie. I dobrze, pomyślała, bo ona mogłaby długo opowiadać o swoich doświadczeniach z emigracji i zapominała, że dla innych musi to być szalenie nudne.
- Proszę! - Snape krzyknął w kierunku drzwi. Do pokoju wszedł młody chłopak, który wyglądał, jakby zaraz miał się przewrócić o własne nogi i wyciągnął w kierunku swojego nauczyciela kilka pogniecionych arkuszy. Neville.
- Moje wypracowanie, panie profesorze - powiedział cicho i skulił się, jakby oczekiwał, że zaraz ktoś na niego nakrzyczy. Żal jej się zrobiło biednego ucznia. Uśmiechnęła się do niego, a on od razu zaczerwienił się po koniuszki odstających uszu.
- Możesz odejść, Longbottom - chłopiec wymknął się pospiesznie, a Snape wygładził papier i odruchowo przekartkował pracę. Nagle zmarszczył brwi i ze zdziwieniem przeczytał jakąś kartkę, a potem podał ją jej ze słowami:
- Co to jest, jak myślisz?
Przeczytała.
- Zdaje się, że odpowiedź na twoje pytanie. Jeśli się nie mylę, tak się właśnie przejmuje kontrolę nad umysłem prawie bez użycia magii.
Po co czarować mugolskie pojazdy? Jest jakieś miejsce gdzie ZVV nie dojeżdża? Nie wierzę :P
OdpowiedzUsuńA, i tu np. nie razi że Snape mówi Longbottom bez "panie Longbottom".
"Po co czarować mugolskie pojazdy? Jest jakieś miejsce gdzie ZVV nie dojeżdża? Nie wierzę :P"
UsuńMnie się ciągle nie chce wierzyć, że to wszystko może tak dobrze działać bez użycia magii :)